Karmienie piersią a…? Screen z wyników wyszukiwań Google’a

Karmienie piersią a…? Promotorka karmienia piersią odpowiada na najczęściej wyszukiwane hasła w Google

Spis treści:

Wiele pytań nurtujących kobiety dotyczy karmienia piersią. Mimo szerokiego dostępu do informacji nadal nie brakuje mitów. Oto najczęstsze zapytania kobiet dotyczące laktacji wraz z odpowiedziami Magdaleny Michalskiej-Kacymirow, promotorki karmienia piersią i współzałożycielki facebookowego fanpejdża Babki z piersiami.

Karmienie piersią a kawa

Magdalena Michalska-Kacymirow: Mama karmiąca piersią powinna ograniczyć spożycie kofeiny. Najlepiej do 3-5 filiżanek kawy dziennie. Warto również pamiętać, że kofeina jest obecna w innych produktach, np. herbacie czarnej, zielonej, białej, w czekoladzie czy napojach energetycznych.

Wcześniaki lub chore dzieci mogą mieć większy problem z tolerowaniem kofeiny. Oczywiście warto obserwować dziecko, jeśli zauważymy drażliwość, oznaki niepokoju, gdy pijemy większe ilości kawy, to może być znak, że należy kawę ograniczyć. A u dzieci szczególnie wrażliwych pić np. od razu po karmieniu. Największe stężenie kofeiny w mleku jest bowiem 1-2 godziny po karmieniu.

Karmienie piersią a praca

Mama karmiąca piersią ma prawo do przerwy na karmienie. Kobieta pracująca na pełen etat ma prawo do dwóch półgodzinnych przerw w pracy wliczanych do czasu pracy i przerwy te mogą być na wniosek kobiety udzielane łącznie. Jeżeli czas pracy nie przekracza 6 godzin dziennie, kobiecie przysługuje jedna półgodzinna przerwa na karmienie. Pracownicy zatrudnionej przez czas krótszy niż 4 godziny dziennie przerwy na karmienie nie przysługują.

Przerwy na karmienie udzielane są na wniosek pracownicy, na podstawie jej oświadczenia, że karmi piersią dziecko – nie zaświadczenia lekarskiego. Przepis nie wprowadza żadnych ograniczeń czasowych dotyczących korzystania przez pracownicę z ww. uprawnienia ani nie uzależnia uprawnienia do przerw od wieku dziecka. Nie istnieją szczególne wymagania co do tego, jak pracownica ma udowodnić fakt karmienia dziecka. Kodeks pracy nie wymaga przedłożenia pracodawcy stosownego zaświadczenia lekarskiego. Wystarczające powinno być samo oświadczenie pracownicy. Nie ma podstaw prawnych do żądania od pracownicy karmiącej dziecko piersią przedstawienia zaświadczenia lekarskiego, potwierdzającego tę okoliczność. Po więcej informacji na ten temat odsyłam na stronę Głównego Inspektoratu Pracy.

Karmienie piersią a leki

Nie dajcie sobie wmówić, że macie leczyć zapalenie płuc herbatą z sokiem albo że bezwarunkowo musicie odstawić dziecko od piersi. W większości sytuacji możecie bezpiecznie leczyć się i karmić piersią. Jedyne, co może was ograniczać, to wasze złe samopoczucie. Warto szukać zaufanego lekarza, który wykaże się chęcią i będzie szukał leku odpowiedniego przy karmieniu piersią. Informacje o tym, czy dany lek można bezpiecznie stosować w okresie karmienia piersią możecie sprawdzić na poniższych stronach, wpisując substancję aktywną danego leku, a nie nazwę handlową leku: E-lactancia, LactMed, Embroyotox, Centrum Nauki o Laktacji czy Laktacyjna Baza Leków.

Karmienie piersią a grzyby

Do pokarmu mamy przedostają się tylko substancje krążące w jej krwi. Zatem obawy, że zjedzone przez mamę grzyby mogą wpłynąć jakkolwiek na dziecko, są nieuzasadnione. Mama karmiąca piersią może jeść grzyby, ale musi spełnić dwa warunki. Po pierwsze sięgać po grzyby wiadomego pochodzenia. Po drugie dopilnować, aby były odpowiednio przegotowane. Ale o tym warto pamiętać niezależnie czy się karmi piersią, czy nie.

Mitem jest również myślenie, że grzyby nie mają żadnych wartości odżywczych, więc nie warto po nie sięgać. Grzyby zawierają białko, węglowodany, wodę i aminokwasy tak zwane egzogenne, czyli takie, które muszą być dostarczane z pożywieniem. Oprócz tego w grzybach znajdują się takie witaminy jak A, B1, B2, PP, D i C. Zawierają mnóstwo potasu, żelaza, fosforu, wapnia i sodu.

Karmienie piersią a probiotyki

W trosce o nasze jelita warto spożywać produkty, które pozytywnie działają na mikroflorę, np. kiszonki. W trakcie antybiotykoterapii mamy to nie tylko ona powinna przyjmować probiotyki, ale również dziecko. Dziecku w trakcie i po antybiotykoterapii również należy podawać probiotyk, mimo że jest karmione piersią.

Karmienie piersią a katar

Jeśli obawiacie się, czy w trakcie choroby możecie karmić – to tak, możecie! Mleko nie staje się toksyczne, wręcz przeciwnie, jest najwspanialszym lekiem, który wspomaga odporność waszego dziecka i chroni je przed zarażeniem się. Co więcej, badania pokazują, że mamy karmiące w trakcie choroby przyswajają z pożywienia więcej składników odżywczych i szybciej wracają do siebie po mniej poważnych schorzeniach.

Karmienie piersią a czosnek

Nie ma przeciwwskazań, aby jeść czosnek w trakcie karmienia piersią. Warto jednak pamiętać, że może on zmieniać smak mleka, a co za tym idzie dziecko może zniechęcić się do jedzenia.

Karmienie piersią a guzy

Nie należy bagatelizować żadnej zmiany, którą wyczujemy w piersi i najlepiej niezwłocznie skonsultować ją z lekarzem. Należy pamiętać, że w trakcie karmienia piersią należy wykonywać profilaktyczne badania piersi: samokontrolę, a także USG piersi.

Karmienie piersią a sauna

Karmienie piersią nie jest przeciwwskazaniem do korzystania z sauny. Mama powinna tylko pamiętać o odpowiednim nawodnieniu po wizycie w saunie.

Karmienie piersią a wino

To kwestia, która zawsze budzi sporo emocji. Tymczasem kobieta karmiąca piersią może spożywać alkohol w bezpieczny dla dziecka sposób. Co to znaczy? Klasycznym podejściem promowanym na świecie za Australian Breastfeeding Association jest schemat, w którym mama po spożyciu – 100 ml wina 13.5 proc. albo małego piwa albo 30ml 40 proc. alkoholu – powinna odczekać około 2 godziny, aby móc przystawić dziecko do piersi. Alkohol dociera do jej krwi 30-60 minut po spożyciu, wtedy ma najwyższe stężenie i najwyższe stężenie ma również wtedy w mleku. Mama może się spodziewać, że będzie mieć 0 proc. we krwi około 2 godziny później, dlatego dopiero po tym czasie zaleca się przystawienie dziecka do piersi. O innych podejściach do karmienia piersią i spożywania alkoholu pisałyśmy na fanpejdżu „Babki z piersiami”. Zachęcam do lektury.

Dodam tylko, że nieprawdą jest, że kobieta, która spożyła alkohol, chcąc nakarmić dziecko, musi odciągnąć mleko, bo to materiał skażony. Piersi nie są kontenerami, do których wlane jest zalkoholizowane mleko, które koniecznie trzeba wylać. Mleko jest na bieżąco filtrowane. Jeśli w krwi mamy nie ma promili lub stężenie alkoholu spada, to w ten sam sposób spada ono w jej mleku.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź