Jesienne zabawy z dzieckiem na świeżym powietrzu

Wielu rodzicom końcówka wakacji kojarzy się z nadchodzącą lada moment pluchą, krótszymi i mało słonecznymi dniami oraz przeziębieniami. Rzeczywiście powrót do żłobków i przedszkoli wraz z pogorszeniem się pogody może oznaczać osłabienie odporności. Jak zatem ją wzmacniać?

1. Troska o dietę. Właściwy i zbilansowany sposób odżywiania to podstawa zdrowia i dobrego samopoczucia. To, co można robić z dzieckiem jesienią (i nie tylko) to wspólne gotowanie i przygotowywanie posiłków z sezonowych warzyw, np. dyni. Wycinanie jej oczu to przy okazji świetna zabawa. 
2. Regeneracja i odpoczynek. Mały organizm, który pracuje na pełnych obrotach, musi mieć siłę! Dla wzmocnienia jego odporności, ale też dla ogólnego rozwoju warto, by dziecko miało możliwość spania nawet kilkanaście godzin na dobę. 
3. Aktywność na świeżym powietrzu. Jesienne zabawy na dworze to idealne połączenie świetnie spędzonego czasu z naturalnymi metodami hartowania organizmu. Dlatego nawet jeśli pogoda wydaje się zniechęcać – nie warto rezygnować ze spacerów. Codzienne gry i zabawy w parku, na placu zabaw, w lesie czy choćby w przydomowym ogródku to także budowanie nawyku, który ma szansę zostać z dzieckiem w dorosłym życiu.

Może okazać się, że pomimo masy atrakcji czekających na malca poza domem, niekoniecznie będzie ono zainteresowane wyjściem na dwór. Co zrobić i jak zachęcić dziecko do spacerów? Wystarczy kilka prostych trików.

• Zaproponuj dziecku, że pójdzie z wami np. jego ulubiony pluszak lub samochodzik.
• Ustalcie, jaki czas spędzacie na dworze. To przy okazji może być lekcja odczytywania zegarka. 
• Wspólnie zaplanujcie cel wyjścia – wybierzcie, czy będzie to plac zabaw, czy park niedaleko domu. Spacer może odbyć się też przy okazji robienia zakupów.
• Pomyślcie, co zrobicie po powrocie. Może upieczecie ulubione jesienne ciasteczka? Albo wypijecie gorącą czekoladę, czytając wybraną wcześniej bajkę?
• Może uda wam się umówić z przyjaciółmi z przedszkola na wspólne jesienne zabawy?

Odpowiednie przygotowanie malca na jesień to także wybór wspomnianego na początku stroju. Kalosze, parasol i peleryna lub kurtka przeciwdeszczowa to absolutne minimum. Świetnie sprawdzą się także spodnie odporne na wodę i kolorowa czapka, która ochroni uszy i skronie w chłodniejsze dni.

Zbieranie kasztanów

Zbieranie kasztanów a następnie tworzenie z nich świata jest chyba w pierwszej piątce ulubionych jesiennych zabaw każdego z nas. Zbieranie kasztanów najlepiej zaplanować na słoneczny i suchy dzień. Przemoczone roślinki trudno będzie dosuszyć w domu. Warto nie ograniczać się tylko do wkładania do woreczka brązowych, lśniących kuleczek. Zielone igiełki także można ciekawie wykorzystać w późniejszej zabawie. 

Jakie jesienne zabawy z kasztanami spodobają się maluchom?

• Budowanie ludzików, zwierzątek, historyjek. Może to być przedszkole, zoo albo miasteczko.
• Gry i zabawy zręcznościowe, takie jak przenoszenie kasztanów łyżką z miejsca na miejsce.
• Aktywności sensoryczne. Przydadzą się także żołędzie, szyszki czy jarzębina.
• Układanie liter, wyrazów, obrazków.
• Liczenie. 
• Sortowanie oraz grupowanie (duże, małe, w łupinkach lub bez).

Zbieranie liści

O żadnej porze roku zbieranie liści nie jest tak przyjemne jak teraz! Chodzi nie tylko o kształty, ale też kolory i ich odcienie. Co można robić z dzieckiem jesienią, jeśli w planie mamy wspólne zbieranie liści?

• Barwne bukiety.
• Zielnik, do którego wkleicie zebrane liście.
• Prace plastyczne, np. zwierzątka z liści.
• Zabawy sensoryczne (zgniatanie liści, wskakiwanie w zagrabione wcześniej liście).
• Odrysowywanie liści.
• Oklejanie nimi słoika (przygotowanie lampionu). 
• Witraże z liści. 

Kolory jesieni – jesienne atrakcje dla dzieci

Kolorowe liście, kasztany, jarzębina – to tylko początek zabawy. Oprócz tego, że są dobrą podstawą do nauki nazywania kolorów, mogą być impulsem do wyciągnięcia kleju, wycinanek, farb i plasteliny – by kolorów było jeszcze więcej. 

Co można robić z dzieckiem jesienią, jeśli pogoda za oknem nie sprzyja chwilowo spacerom? Wykorzystać w artystyczny sposób skarby przyniesione z wcześniejszego spaceru. Malowanie farbami po zebranych liściach, a następnie odciskanie ich na brystolu może sprawić, że stworzymy piękny plakat, który następnie zawiśnie w pokoju malucha. Takie niebanalne pieczątki powstają także przez pomalowanie liścia kredką lub ołówkiem, a następnie „przekalkowanie” go poprzez dociśnięcie do papieru. Plastelina sprawdzi się przy tworzeniu prac 3D. Z kolei klej umożliwi przygotowanie zjawiskowych witraży z liści. Jako bazę można wykorzystać folię spożywczą, a następnie całość pokryć farbami.

Na tak postawione pytanie chciałoby się rzec – dobrze się bawić! I jest to prostsze, niż mogłoby się wydawać. Z maleńkim dzieckiem u boku sam spacer jest już przygodą. Każdy listek, ślimaczek i kamyk wymagają uwagi i dokładnego obejrzenia. 

Dlatego labirynt z patyków i kamieni, tor przeszkód na ścieżce, błotne konstrukcje czy tworzenie wiru w kałuży będą najlepszymi jesiennymi zabawami na dworze. 

Bardziej wymagającym lub rodzicom starszaków możemy polecić zabranie na spacer lornetki lub aparatu fotograficznego. Można także pokusić się o zrejestrowanie na dyktafonie dźwięków natury, które potem wykorzystacie podczas zabawy w domu.

I wreszcie – plac zabaw, czyli nie tylko jesienna atrakcja dla dzieci. Kluczem – jak wspominano – jest odpowiedni strój!

Udanej (jesiennej) zabawy.