Jak długo trwa okres buntu u nastolatków?
Spis treści:
Czym jest okres buntu u nastolatków?
Bunt nastolatka związany jest z burzą hormonów, która towarzyszy okresowi dojrzewania. W żadnym innym momencie w życiu te zmiany nie przychodzą tak gwałtownie i nie występują w czasie, w którym wyzwań zewnętrznych jest tak wiele.
– Niestabilność emocjonalna i behawioralna jest typowa dla okresu dojrzewania. Duże zmiany w gospodarce hormonalnej nałożone na zmiany powiązane z zadaniami rozwojowymi, nacisk grupy rówieśniczej, intensywny rozwój poznawczy, dążenie do niezależności przy jednoczesnym unikaniu obowiązków powodują, że okres dojrzewania jest pełen skrajności i niestabilności – pisze dr n. med. Tomasz Srebnicki w pracy „Jak odróżnić bunt nastolatka od zaburzeń psychicznych?”.
To właśnie w okresie buntu dziecko doświadcza różnych przełomowych zdarzeń: buduje poczucie niezależności od rodziców, nawiązuje relacje z grupą rówieśniczą, która dla kształtowania się samooceny jest bardzo ważna, utrwala siebie w rolach płciowych, wchodzi w relacje intymne, a także kształtuje swój system wartości. Dodatkowo w tym czasie zmienia się również jego ciało i zmiany te nierzadko odbierane są negatywnie. Trądzik czy nagłe pojawienie się krągłych kształtów również mają duży wpływ na obraz samego siebie, a także na krajobraz emocjonalny. Może pojawić się wstyd, brak akceptacji. Wszystko to dzieje się w konkretnych okolicznościach – szkoła stawia wymagania, rodzice stawiają wymagania, w rodzinie dzieją się różne rzeczy, przez co bardzo trudno jest się w tym wszystkim odnaleźć i zachować spokój.
Bunt nastolatków objawia się nagłymi zmianami w zachowaniu dziecka. Dotąd stonowane i ułożone, może zacząć wybuchać, trzaskać drzwiami i wyznawać inne wartości niż dotąd. Z tego powodu rodzą się konflikty, które pogarszają sprawę. – Poprzez kwestionowanie dorosłych nastolatek nadal przyciąga ich uwagę, a zatem podważanie zastanej rzeczywistości jest przejawem zależności, która w tym wieku przestaje być przez dziecko akceptowana. W związku z tym dąży do pozyskania dla siebie zasobów i terytoriów na realizację nowych wyzwań. W taki czy inny sposób będzie żądał dla siebie takich samych praw, jakie mają dorośli (przy jednoczesnym unikaniu lub braku obowiązków) – wyjaśnia dr n. med. Tomasz Srebnicki.
Kiedy zaczyna się okres buntu u nastolatków?
Pierwsze objawy nastoletniego buntu pojawiają się między 9. a 13. rokiem życia. To wtedy dziecko zaczyna czuć potrzebę oderwania się od rodziców. Nie chce czuć się jak dziecko, choć nadal nie jest gotowe na wyzwania dorosłości. Dopiero kształtują się w nim pomysły na to, kim chce być, choć jednocześnie nie chce wdrażać działań, które je do tego przybliżą. To wiek, w którym jaśniejsze jest to, kim już nie jesteśmy – małym dzieckiem swoich rodziców – niż to, kim jesteśmy.
Między 13. a 15. rokiem życia dziecko bardzo mocno skupia się na sobie. Rozpoczyna intensywne poszukiwania odpowiedzi na pytanie, kim jest. Zaczynają się eksperymenty i sprawdzanie, w jakich rolach i sytuacjach czuje się najlepiej. To bardzo ważny etap kształtowania integralnego ja. Często dokonuje się to poprzez sięgania po skrajności, co może wydawać się dziwne i niezrozumiałe, a jest jak najbardziej normalne. Prowokacyjne zachowania, postawa czy gesty w opozycji do oczekiwań, jakie stawia dziecku otoczenie, dają poczucie wpływu na rzeczywistość i niezależności.
W wieku 15-18 lat bunt przejawia się w formie kontynuacji tego, co zaczęło się wcześniej. Rzadko zdarza się, by do 15. roku życia dziecko nie objawiało buntu wcale. Jeśli tak się dzieje, późniejszy bunt może być gwałtowniejszy i jeszcze bardziej przerażający nie tylko dla rodziców, ale i dla samego nastolatka. Z kolei wczesna dorosłość to prawdziwy życiowy trening – mamy niezależność, ale nie mamy gotowości, by z niej korzystać. Albo mamy gotowość, ale nie wiemy, co robić. Buntowanie się młodego dorosłego to najczęściej sprzeciw wobec tego, co dla niego samego jest dobre i co sam dla siebie wybrał. To bardzo trudne, a jednocześnie bardzo ważne doświadczenia.
Niestety zdarza się, że bunt przestaje być konstruktywny i przechodzi w formę destrukcyjną. W tym pierwszym przypadku bunt polega na podważaniu idei, postaw, poglądów otaczających go dorosłych. W drugim zaś bunt może objawiać się poprzez łamanie prawa, stosowanie przemocy czy autoagresji.
Jak długo może trwać okres buntu u nastolatków?
Nie ma sztywnych ram czasowych, w których zamyka się bunt nastolatka. Nie jest powiedziane, że jeśli bunt zaczął się wcześniej, to szybciej się skończy. Tak naprawdę bardzo wiele zależy od jego przebiegu. Jeśli dziecko w tych najtrudniejszych momentach otrzyma odpowiednie wsparcie rodziców, akceptację i zrozumienie, a jednocześnie rodzice pozwolą dziecku doświadczyć konsekwencji swoich działań w atmosferze bezpieczeństwa, jest szansa, że bunt złagodnieje. Nie ma jednak wzoru matematycznego, dzięki któremu można byłoby przewidzieć, co się wydarzy. Najważniejsza w rozwoju dziecka jest więź z rodzicami, jej zniszczenie przez bunt może mieć dla dziecka poważne konsekwencje. Poczucie samotności, opuszczenia, bycia niewystarczająco dobrym nie pomogą sprostać wyzwaniom buntu.
Polecamy
Trudne chwile rodzicielstwa – jak rozmawiać z nastolatkiem?
Każdy etap rodzicielstwa stawia inne wyzwania. Od początku trenujemy się w cierpliwości, jednak powody, dla których musimy wziąć głęboki oddech i policzyć w myślach do trzech z czasem ewoluują. Szczególnie trudne chwile rodzicielstwa to bunt młodzieńczy naszych dzieci. Jak rozmawiać z nastolatkiem, który ma problemy z własną emocjonalnością? Co robić, gdy dziecko kłamie lub nas nie słucha? O budowaniu porozumienia na linii rodzic – nastolatek mówi psycholog Agnieszka Cichecka.
Co zrobić, aby okres buntu minął jak najłagodniej?
– Rodzic interpretujący zachowania związane z buntem jako wymierzone przeciwko niemu będzie dążył do ich wyeliminowania, nasilając dotychczasowe strategie wychowawcze, czego skutkiem może być eskalacja problemów – pisze dr Srebnicki w odniesieniu do buntu najmłodszych, czyli dzieci między 9. a 13. rokiem życia. Chodzi o to, by nie odbierać buntowniczych zachowań jako złośliwości czy próby uprzykrzenia nam życia. Słynne pretensje o pyskowanie czy przekaz w stylu: „wpędzisz mnie do grobu” są elementami takiej postawy wobec buntu nastolatka.
Prawidłowo funkcjonujący system rodzinny wspiera dziecko w wyrażeniu swoich opinii i uczuć, nawet jeśli mają one skrajną formę czy są dla nas trudne do zaakceptowania. Należy rozumieć, że dziecko nie jest winne tego, co czuje, a nieodpowiednio dobrany sposób wyrażania uczuć i opinii często nie jest wyborem w pełni świadomym. Jeśli nie będziemy reagować agresją na to, jak zachowuje się dziecko, lecz będziemy podchodzić do niego z dystansem i otwartością, w ten sposób tworząc przestrzeń na to, by dziecko było wysłuchane i zaakceptowane, z czasem dziecko „wróci” do rodziców, otworzy się na ich uwagi, a dzięki temu łagodniej przejdzie przez najtrudniejsze momenty dojrzewania.
Jak rozmawiać z nastolatkiem, który się buntuje? Najlepiej spokojnie i bez oceniania. Nie unieważniajmy jego uczuć czy opinii, nie podważajmy jego toku myślenia, bądźmy na niego otwarci. Dziecko na podstawie naszych reakcji nadal buduje obraz siebie jak w czasach wczesnego dzieciństwa. Ważnym elementem w takiej rozmowie jest empatia. Pamiętajmy, że bunt to wyraz zagubienia, dziecko nie potrzebuje dodatkowych przeszkód, by przez to przejść. Pozwólmy dziecku popełniać błędy i ponosić ich naturalne konsekwencje, nie karzmy dodatkowo, bo to dziecko nauczy tylko tego, że jesteśmy do niego wrogo nastawieni. To z pewnością nie załagodzi objawów nastoletniego buntu.
Źródła:
- Srebnicki T., Jak odróżnić bunt nastolatka od zaburzeń psychicznych, Po Dyplomie, 2019, 05, www.podyplomie.pl/psychiatria/33427 [dostęp: 20.10.2022 r.]