Odzież dziecięca – jaka jest najlepsza? Odzież dziecięca – jaka jest najlepsza? / iStock

Odzież dziecięca – jaka jest najlepsza?

Kupując ubranka dla dzieci, zwykle wybieramy te, które po prostu nam się podobają. Dopiero po pewnym czasie metodą prób i błędów dochodzimy do wniosków, że ubranka dla maluchów powinny być przede wszystkim praktyczne, a ich uroda ma znaczenie drugorzędne. Jak wybrać najlepszą odzież dziecięcą, czego unikać?

Spis treści:

Jak wybrać odzież dla dziecka?

Ubranka dla malucha – jakie wybrać, gdy w sklepach tak wielki wybór, a wszystkie takie śliczne? Zakupy odzieży dla dzieci to, wbrew pozorom, niełatwe zadanie. Choć wiele osób za najistotniejsze kryteria uzna cenę i wizualną atrakcyjność, jest o wiele więcej czynników, które trzeba wziąć pod uwagę, wybierając odzież dziecięcą. 

Odzież dziecięca powinna być wykonana z przewiewnych, naturalnych materiałów. Zapobiega to uczuleniom, odparzeniom, problemom skórnym. Warto też zwrócić uwagę na szwy, zapięcia, wykończenia. Zarówno odzież dziecięca, jak i niemowlęca powinna być solidnie wykonana i bez drobnych elementów, które dziecko mogłoby połknąć, co mogłoby skutkować zakrztuszeniem. 

Jeśli mamy kilkulatka, dobrze byłoby wybrać ubranka, które jest on w stanie w miarę samodzielnie zakładać. Jeśli jeszcze pomagamy dziecku się ubrać, wybierzmy taką odzież dziecięcą, w której dziecko może wygodnie leżeć zarówno na brzuszku, jak i na plecach (czyli bez wystających, odgniatających elementów). 

Ponieważ przy dzieciach nikt nie narzeka na nadmiar czasu, kupuj ubrania praktyczne, jeśli chodzi o pranie i prasowanie. Kupuj takie, w których dzieciom będzie wygodnie, biorąc pod uwagę to, że  często przyjmują inne pozycje, np. więcej leżą. Odzież niemowlęca musi być też wygodna, jeśli chodzi o przebieranie i przewijanie, szczególnie w różnych warunkach – na spacerze, ławce w parku, na siedzeniu samochodu.

Odzież dziecięca – jakie materiały są najlepsze?

Gdy już odwiedzisz sklep z odzieżą dziecięcą, przeglądając ubranka, zwróć uwagę na metki, a dokładnie – na skład produktu. Najlepsze są tkaniny przewiewne i naturalne. Dobrym pomysłem jest odzież ekologiczna dla dzieci. 

Tylko odzież dziecięca zimowa powinna być z tworzyw nieprzepuszczających, aby chronić przed wiatrem, mrozem czy śniegiem. Przez pozostałe pory roku postaw na lekkie, oddychające tkaniny. W przypadku dziecięcej odzieży zimowej warstwa dotykająca skóry również musi być z przyjemnej w dotyku bawełny. Zwracaj uwagę również na jakość i wykonanie zapięć, zamków i guzików. 

Ubranka warto kupować w sprawdzonych sklepach z odzieżą dziecięcą. Rzeczy z niepewnych źródeł, z drugiej ręki, z wyciętą lub spraną metką, kupowane online w chińskich sklepach mogą być wykonane z tkanin nieprzyjemnych, a nawet szkodliwych, jeśli nie przepuszczają powietrza lub są barwione niezgodnie z europejskimi normami. 

Odzież dziecięca dla chłopców i dla dziewczynek, szczególnie już tych kilkuletnich, powinna spełniać jeszcze jeden ważny warunek: musi podobać się dzieciom. Przedszkolaki mają już własny gust, ulubionych bohaterów, ubranka, które lubią i w których dobrze się czują. 

Odzież dziecięca z odpowiednim nadrukiem czy naszywką uszczęśliwi dziecko znacznie bardziej niż rzecz spod znaku „nieważne jak wygląda, byleby było ciepłe i praktyczne”. 

Odzież dziecięca – o ile większą kupować?

W przypadku noworodków i niemowląt zaleca się, aby kupować nieznacznie większe ubrania. Nie kupuj ich za dużo, bo dzieci szybko rosną. Niektórzy próbują kupować latem odzież zimową, ponieważ jest w niższych cenach. Czy to dobry pomysł? Jak przewidzieć rozmiar maluszka? Można sugerować się centylem, na którym aktualnie jest dziecko, ten sposób może być jednak zawodny. Nierzadko zdarza się, że dziecko urośnie i okazuje się, że ubranie przeleżało pół roku, a potem jest już za małe. O ile bluzy można nosić nieco za duże, o tyle spodnie mogą okazać się za szerokie albo za długie – a po jakimś czasie już za ciasne czy za krótkie. 

Odzież dziecięca ma rozmiary co 4 cm. Nie kupuj jednak ubranek, sugerując się wyłącznie rozmiarem z metki. Różni producenci mogą różnie oznaczać swoje rzeczy. Niejednoznaczne są też metki, które wskazują na wiek dziecka, zamiast na rozmiar. Czasem pięciolatek może mieć wymiary trzylatka – i odwrotnie. 

Bywają też dzieci o nietypowej budowie, mają np. dłuższe lub krótsze nogi albo szersze ramiona niż u innych rówieśników. Wtedy spodnie kupujemy np. w rozmiarze 116, podczas gdy bluzy na 104, lub odwrotnie – bluzy na 122, a spodnie wciąż na 104, szczególnie jeśli dziecko dodatkowo jest szczuplutkie. 

W przypadku kilkulatków roczny wzrost wynosi średnio ok. 7,5 cm. Jeśli więc chcesz, żeby maluch przechodził w jakimś ciuszku cały sezon, kupuj ok. 5 cm dłuższe rzeczy. Współcześnie wszystko jest dostępne w sklepach z odzieżą dziecięcą przez cały rok, dlatego robienie zapasów odzieży dziecięcej i niemowlęcej mija się z celem. Może okazać się, że kupiona okazyjnie na letniej wyprzedaży odzież dziecięca zimowa już po kilku miesiącach będzie za mała. W efekcie w listopadzie będzie konieczny zakup kolejnej kurteczki. Zamiast oszczędności można mieć podwójny wydatek.

Odzież dziecięca – nowa czy używana?

Odzież dziecięca używana ma swoje zalety. Na pewno jest to rozwiązanie tańsze. Dlatego wielu rodziców buszuje w ciucholandach, szczególnie przed narodzinami dziecka. Potrzebujemy wtedy dużej porcji ubrań, a oprócz tego wózka, łóżeczka, akcesoriów, przewijaka, laktatora… Nie dziwi szukanie oszczędności i tu z pomocą przychodzą rzeczy z drugiej ręki. 

– Używane ubranie nie jest wstydem ani synonimem biedy, bo tak było kojarzone. Dziś jest wyrazem troski o planetę, a więc także o najbliższych. Dzieci bardzo szybko dorastają, ale też szybko niszczą ubrania, plamią i rozrywają. Dlatego taka paczka od koleżanki z ubraniami dla chłopca czy dziewczynki, nawet w niedoskonałym stanie, to bardzo dobre rozwiązanie – podkreśla wieloletnia niania Anna Jankowska. 

Minusem odzieży dziecięcej z drugiej ręki jest niekiedy przechowywanie jej w złych warunkach czy korzystanie przez sklepy z silnych środków do dezynfekcji. Powoduje to nie tylko specyficzny zapach ubrań, ale i zwiększa ryzyko podrażnień. Nie znamy też historii ubrań, nie wiemy, jak były wykorzystywane, czy nie znajdują się w nich ślady wydzielin lub drobnoustroje chorobotwórcze. Jednak kilkukrotne pranie w dedykowanych delikatnej skórze proszkach powinno rozwiązać ten problem. 

Minusem jest fakt, że czasem w używanej odzieży brakuje metek informujących o składzie produktu. Nie wiemy, czy odzież dziecięca jest ekologiczna, czy w składzie nie ma sztucznych dodatków do tkanin. Nie powinno się kupować używanej bielizny, rajstop czy skarpetek. 

Kupując nowe ubrania dla dzieci, pamiętajmy, że zarówno nowe, jak i używane ubranka należy uprać przed nałożeniem dziecku czy schowaniem do szafy. Nie wiemy przecież, kto mierzył te rzeczy, kto ich dotykał, jak były przechowywane, nawet jeśli wiszą w firmowym sklepie z oryginalną metką. 

Jeśli obawiamy się chemii ze sklepów z odzieżą używaną, możemy odkupić ubranka od zaprzyjaźnionej mamy, która ma nieco starsze dziecko. Bardzo dużo osób przekazuje również nieodpłatnie duże ilości ubranek. Dzieci szybko wyrastają, więc żeby zrobić miejsce na nową odzież dziecięcą, warto przekazać używane rzeczy innemu rodzicowi. Przekazywanie odzieży dziecięcej to na pewno ekologiczne rozwiązanie w myśl idei zero waste.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź