Zespół napięcia mięśniowego u dziecka Young mother holding her adorable baby boy in bedroom at home.

Zespół napięcia mięśniowego u dziecka

Napięcie mięśniowe jest bardzo ważnym parametrem stanu zdrowia dziecka. Nic dziwnego, że po raz pierwszy ocenia się je w skali Apgar zaraz po narodzinach, a potem podczas każdej wizyty kontrolnej. Czym charakteryzuje się zespół napięcia mięśniowego, kiedy trzeba szukać pomocy i jak pomóc dziecku?

Spis treści:

Czym jest zespół napięcia mięśniowego?

Napięcie mięśniowe to stan gotowości naszych mięśni do pracy – zginania rąk, prostowania nóg, trzymania prosto głowy i prawidłowej postawy ciała. Wszystkie te naturalne aktywności naszego ciała są sterowane przez układ nerwowy. Niedojrzałość tego układu u noworodka i niemowlaka w pierwszych miesiącach życia powoduje, że może mieć on problemy z napięciem mięśniowym. 

Prawidłowe napięcie mięśniowe to płynna koordynacja ruchów, stabilna postawa, wygaszanie odruchów zgodnie z wytycznymi rozwojowymi, nauka kolejnych umiejętności związanych z małą motoryką – przekładania się z brzucha na plecy, pełzania, siadania i wstawania. – Napięcie mięśniowe posiada każdy z nas. Gdyby nie to, nie moglibyśmy utrzymywać swojego ciała w pionie. Napięcie mięśniowe to odpowiedź naszych mięśni przeciwko sile grawitacji.

Nieprawidłowe napięcie mięśniowe może mieć kilka objawów, może być wzmożone i obniżone – tłumaczy fizjoterapeutka Magdalena Zujewicz, blogerka prowadząca stronę www.gibobobasy.pl i profil na FB pod tym samym tytułem. 

Do najbardziej charakterystycznych objawów wzmożonego napięcia mięśniowego należy: 

  • silne i długotrwałe zaciskanie pięści,
  • prężenie tułowia i wyginanie do tyłu,
  • odwracanie sztywnej głowy do tyłu, niechęć do rozglądania się w inne strony,
  • nadmierne ulewanie pokarmu.

Przy obniżonym napięciu mięśniowym obserwujemy: 

  • wiotkość i „przelewanie się” dziecka przez ręce,
  • brak podnoszenia główki do góry z pozycji na brzuchu,
  • brak kontaktu wzrokowego,
  • kłopoty z jedzeniem. 

Przy asymetrycznym rozłożeniu napięcia mięśniowego dziecko: 

  • asymetrycznie rozkłada nogi i ręce,
  • nie potrafi leżeć na brzuchu,
  • układa się w literę „C”,
  • chodzi na czworakach z podwiniętą jedną nogą. 

Dziecko rodzi się z podwyższonym napięciem mięśniowym w obrębie kończyn górnych i dolnych i obniżonym w obrębie tułowia. Sytuacja powinna się zmienić z biegiem czasu. Ok. 3. miesiąca życia napięcie mięśniowe powinno być w całym ciele takie samo. Czasami zdarza się, że maluchy mają problem z rozkładem napięcia mięśniowego i może się zdarzyć, że napięcie mięśniowe jest mieszane – wyjaśnia Magdalena Zujewicz.

Zespół napięcia mięśniowego – diagnozowanie

Nawet jeśli rodzice obserwują objawy obniżonego lub wzmożonego napięcia mięśniowego u swojego dziecka, nie powinni wyciągać z tego wniosków. Opinia o stanie dziecka należy do lekarza i to on wskaże drogę ewentualnego leczenia. Nie powinno się jednak bagatelizować sprawy, bo nieleczone wzmożone napięcie mięśniowe może z czasem ograniczać sprawność dziecka, powodując:

  • ból kręgosłupa,
  • wady postawy, 
  • przykurcze,
  • problemy z koordynacją. 

Warto jednak pamiętać, że tylko maleńki procent dzieci rozwija się „książkowo”, a wiele maluchów bardzo szybko dogania rówieśników w rozwoju. Dlatego niewielkie odstępstwa od normy nie muszą od razu świadczyć o poważnym problemie. 

Jeśli jednak mamy wątpliwości, czy nasze dziecko rozwija się dobrze i nie ma zespołu napięcia mięśniowego, warto podzielić się nimi z pediatrą, a w drugiej kolejności także z neurologiem lub fizjoterapeutą. Neurolog sprawdzi dojrzałość ośrodkowego układu nerwowego i wskaże drogę leczenia, jeśli będzie taka potrzeba. Kiedy dziecko trafia do fizjoterapeuty, ten wykonuje u niego kilka badań, dzięki którym może ocenić dziecko. 

Najważniejsze z nich to: 

  • Próba trakcyjna (pull to sit). Leżące na plecach dziecko jest podciągane za ręce tak, by linia ciała utworzyła kąt 45 st.  Obserwowane jest położenie głowy w tej pozycji. 
  • Objaw szarfy (scarfsign). W tym badaniu próbuje się podnieść rękę dziecka i założyć na jego szyję. Obserwuje się przy tym i ocenia zakres ruchu ręki. 
  • Odruch Landaua (central suspension). Dziecko układa się na dłoni badającego, brzuchem do podłoża, i ocenia ułożenie poszczególnych części jego ciała. 
  • Objaw luźnych barków (shoulder suspension). Bada się, trzymając dziecko pod ramionami, unosi się je i obserwuje ułożenie ciała.

Zespół napięcia mięśniowego – jak ćwiczyć?

Podczas rehabilitacji dziecka wiele mogą zrobić rodzice, którzy są szczegółowo instruowani, jak prawidłowo pielęgnować dziecko i jakie ćwiczenia z nim wykonywać, by wspierać pracę fizjoterapeuty. – Fizjoterapeuta dobiera ćwiczenia indywidualnie do każdego dziecka, nie ma jednego uniwersalnego zestawu ćwiczeń. Na pewno rodzic w warunkach domowych powinien zwrócić uwagę na prawidłową pielęgnację i odpowiednie podłoże – mówi fizjoterapeutka Magdalena Zujewicz. 

Można także wykonywać w domu następujące ćwiczenia: 

Bujanie na piłce – siadamy na piłce z dzieckiem na rękach, balansując biodrami we wszystkie strony. Dziecko ćwiczy razem z tobą swój zmysł równowagi. 

Dotykanie różnymi fakturami – futerko, kawałek jedwabiu, gumowa zabawka albo piłeczka z wypustkami – w tym ćwiczeniu każdy przedmiot może spełnić swoje zadanie. Dotykamy i głaskamy różne części ciała dziecka, obserwując jego reakcję. 

Klaskanie i masowanie rączek – szczególnie wskazane jest u dzieci, które mocno zaciskają piąstki. 

Leczenie zespołu napięcia mięśniowego u dzieci

Jeśli zachodzi potrzeba, by dzieckiem na jakiś czas zajął się fizjoterapeuta, możemy spodziewać się, że będzie pracował jedną z następujących metod: 

  • NDT-Bobath,
  • Vojty,
  • PNF,
  • SI.

Poprzez uciskanie odpowiednich miejsc na ciele dziecka dochodzi do aktywizowania zablokowanych ośrodków czuciowych. 

To, jak długo potrwa terapia, jest indywidualną sprawą. Regułą jest, że im młodsze dziecko, tym szybciej widać efekty. Dlatego najlepiej jest, by fizjoterapeuta obejrzał dziecko już w 3. miesiącu jego życia. Nie znaczy to, że terapia u starszego dziecka przyniesie gorszy skutek. Jej efekty mogą być równie zadowalające, choć do ich osiągnięcia można potrzebować więcej czasu.

 

O ekspertce: 

Magdalena Zujewicz jest fizjoterapeutką pracującą w szpitalu w Ciechanowie, od kilku lat prowadzi bloga www.gibobobasy.pl i profil na FB pod tym samym tytułem.  Jest także terapeutką integracji sensorycznej.

Źródła:

  1. W. Kuliński, K. Zeman, Fizjoterapia w pediatrii, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2010 r.
  2. G. Banaszak, Rozwój niemowląt i jego zaburzenia a rehabilitacja metodą Vojty, Alfa Medica Press, 2004 r. 

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź