Odbijanie niemowlaka – co musisz wiedzieć?

Połykanie powietrza jest zjawiskiem naturalnym i dotyczy każdego noworodka i niemowlaka, niezależnie od tego, czy karmiony jest piersią czy butelką. Ilość połkniętego powietrza można starać się zminimalizować. W wypadku karmienia piersią pilnując, aby noworodek nie był zbyt długo głodny (wtedy je łapczywie) i chwytał ustami całą brodawkę. Przy karmieniu butelką trzeba pamiętać, by smoczek miał niezbyt wielkie dziurki i był całkowicie wypełniony mlekiem. Warto też robić krótkie przerwy w karmieniu, unosząc dziecko do pozycji pionowej.

Czy odbijanie niemowlaka jest konieczne przez cały okres karmienia go wyłącznie mlekiem? Nie – gdy dziecko zaczyna jeść inne pokarmy, czyli przeważnie po ukończeniu 6. miesiąca życia, jego układ trawienny dojrzewa i potrzeba odbijania znika. Dziecko też więcej się rusza: pełza, siada, co korzystnie wpływa na procesy trawienne.

Problem z połykaniem nadmiaru powietrza podczas karmienia jest także skutkiem niedojrzałości układu pokarmowego. W ślad za jego dojrzewaniem, dolegliwości ze strony jelit będą coraz słabsze.

Karmiące mamy, szczególnie zaraz po porodzie, mogą mieć problem z ustaleniem, czy ich dziecko jest prawidłowo karmione i czy odpowiednio odbija nagromadzone powietrze. “Jeżeli dziecko jest prawidłowo przystawione do piersi, ssie spokojnie, nie łapczywie, wtedy nie będzie łykało nadmiaru powietrza i nie będzie wymagało odbijania. W przypadku dzieci karmionych z butelki ważne jest odpowiednie i indywidualnie dobranie smoczka i butelki” – uspokaja pediatra i neonatolog, dr Anna Tarasiuk.

Zawsze jednak po karmieniu trzeba potrzymać noworodka pionowo. Ile trzymać dziecko do odbicia? Kilka minut wystarczy. Jeśli jest spokojne i mu się nie odbija, nie ma sensu czekać na to w nieskończoność. Bezpośrednio po karmieniu nie układajmy dziecka na wznak, bo jeśli mu się uleje, mogłoby zakrztusić się mlekiem. Najlepiej ułożyć niemowlaka na boku lub na brzuszku. Gdy karmimy w nocy śpiące niemowlę, o ile nie je łapczywie, nie musi być budzone do odbijania. Tym bardziej należy pilnować, by układać go do dalszego snu w pozycji na boku.

Jak trzymać noworodka, żeby mu się odbiło? Jednym maluszkom odbijanie przychodzi z łatwością, inne wymagają wypróbowania kilku różnych pozycji. Ponieważ ulewanie zdarza się często, warto, by pod buzią dziecka znalazła się pieluszka, w którą ewentualnie wsiąknie mleko.

Najlepsza do odbijania jest pozycja pionowa. Noworodka trzymamy pionowo tak, by jego brzuszek przylegał do naszego ciała, rączki leżały na naszych plecach, a nóżki były lekko ugięte. Nie zapominajmy o przytrzymaniu główki dziecka ręką.

Niemowlaka można dalej odbijać w pozycji pionowej, ale do wyboru mamy też:

Pozycję półsiedzącą, czyli odbijanie na kolanie. Układamy dziecko na naszych kolanach na brzuchu tak, by jego klatka piersiowa była uniesiona, a rączki opadały w dół. Ręką podtrzymujemy pupę dziecka. Odbijanie na kolanie jest dobre dla niemowląt, które lubią leżeć na brzuszku.

Pozycję siedzącą, czyli odbijanie dziecka na udzie. Siadamy tak, by jedno udo znajdowało się wyżej (można pod stopę podstawić niski stołeczek), a drugie niżej. Wyżej układamy główkę i jego klatkę piersiową, niżej brzuszek. Dziecko powinno być ułożone pod kątem 45 st. w stosunku do podłoża.

Wiedza o tym, jak nosić noworodka, żeby mu się odbiło, nie zawsze wystarcza. Warto też poznać dodatkowe triki, które mogą ułatwić ten proces. Można zatem poklepać noworodka po pleckach – ale bardzo delikatnie, bo mocniejsze klepanie może spowodować ulewanie się pokarmu. Inny sposób pomagający w odbijaniu, to takie podkurczanie nóżek maleństwa, by lekko uciskały brzuszek – bąbelki powietrza łatwiej się wtedy wydostają na zewnątrz.

W przypadku starszego niemowlęcia, które do odbijania układamy na kolanach, możemy sami delikatnie poruszać nogami, co spowoduje masaż brzuszka i pomoże uwolnić się bąbelkom powietrza.