Krople na kolki

Noworodek płacze, zwija się z bólu, podkurcza nóżki. Nie pomaga mu nic, nawet bliskość mamy. Bezradni rodzice cierpią razem z nim. To kolka. Wśród przyczyn wywołujących ten problem wymienia się niedojrzałość przewodu pokarmowego, nadmierne gromadzenie się gazów w jelitach, nietolerancję laktozy, alergię. Najczęściej przyczyna nie zostaje ustalona. Nie zmienia to faktu, że nie tylko maluch, ale też jego rodzice wymagają otoczenia opieką i pomocy w poradzeniu sobie w tym trudnym czasie. 

Dominującym objawem kolki niemowlęcej jest płacz/krzyk, którego nie daje się ukoić, utrzymujący się minimum przez trzy godziny w ciągu doby (łącznie), występujący co najmniej trzy razy w tygodniu. Taki płacz najczęściej ma miejsce w godzinach popołudniowych i wieczornych. Występuje u dziecka w wieku pomiędzy trzecim tygodniem a piątym miesiącem życia. Objawy, które mogą towarzyszyć kolce, to zaczerwienienie twarzy, podkurczanie nóżek i wzdęcie brzucha. 

Nie ma uniwersalnego sposobu na walkę z kolką. Rodzice próbują różnych metod poprawiających samopoczucie dziecka. Warto sięgnąć po te, które zostały skutecznie wypróbowane przez innych. Można je dowolnie łączyć, szukając najlepszej metody dla swojego dziecka. Każdy człowiek, także ten najmniejszy, jest inny i wymaga indywidualnego podejścia. 

W sprzedaży dostępne są krople na kolki. Który preparat na kolkę wybrać? Rodzice często sięgają po preparaty doustne zawierające laktazę, czyli enzym pomagający trawić laktozę, szukając przyczyny problemów w nietolerancji tego cukru. To dobre rozwiązanie. Lek podaje się tuż przed jedzeniem. Sposób podawania i dawka preparatu są opisane w ulotce. Wybieramy oczywiście krople na kolki od pierwszych dni życia. 

Po jaki inny lek na kolki u niemowlaka mogą sięgnąć rodzice? Popularnym preparatem stosowanym w walce z kolką są probiotyki (szczepy bakterii Lactobacillus), które wzbogacają mikroflorę jelita i wspomagają jego pracę. Rodzice sięgają też często po simetikon, czyli preparat pomagający zmniejszyć ilość gazów gromadzących się w jelicie.  Popularne są ponadto herbatki, zwłaszcza znany z czasów naszych babć napar koperkowy. Pamiętajmy jednak, że dziecko w pierwszych miesiącach życia nie powinno pić tego rodzaju napojów. Niestety bywa, że są one dosładzane, co jeszcze pogarsza sytuację i powoduje próchnicę u dziecka. Co więcej, koper może powodować wzdęcia. 

Zanim sięgniemy po krople dla niemowląt na kolki, warto zastosować naturalne metody. Można je dowolnie łączyć, bacznie obserwując, co przynosi dziecku największą ulgę. 

Jednym z najbardziej lubianych przez maluchy sposobów ukojenia bólu jest masaż: okrężnie zgodnie z ruchem wskazówek zegara, delikatnie; ciepły okład, np. z pieluszki tetrowej lub kąpiel. Dziecko czuje wtedy bliskość rodzica, a wymienione metody działają na nie relaksująco. Kojąco wpływają też monotonne dźwięki, tzw. biały szum. Do najpopularniejszych sprzętów używanych przez rodziców należą suszarka i odkurzacz. Nagrania takich „szumów” można znaleźć w sieci.  

Jeśli przyczyną kolki są gazy gromadzące się w jelicie, w łatwiejszym ich oddawaniu może pomóc kateter rektalny. Jest on tak skonstruowany, że może być bezpiecznie używany przez rodziców, przynosząc ulgę dziecku. Po takim zabiegu można dziecku pomasować brzuch, a następnie położyć go na nim. 

W przypadku kolki na pewno sprawdzą się bliskość, przytulanie i kołysanie. Świetnie nadaje się do tego chusta. Samo otulenie dziecka może je uspokoić. Jeśli nie możesz nosić malucha, spróbuj ciasno zawinąć go w kocyk lub zastosuj otulacz. 

Opisane sposoby walki z kolką niemowlęcą mają szansę powodzenia, o ile dzieckiem opiekują się spokojni rodzice w myśl zasady, że wypoczęta mama i tata to spokojniejsze niemowlę. 

W pierwszej kolejności – jeśli dziecko karmione jest mieszanką – by zapobiec kolce, warto zastanowić się, czy stosowana butelka jest odpowiednia. Na rynku można znaleźć specjalne butelki antykolkowe. Ich budowa i działanie pozwalają zmniejszyć ilość połykanego w czasie ssania powietrza, a co za tym idzie, powietrza dostającego się do przewodu pokarmowego dziecka. Należy jednak zachować umiar i nie przesadzać z eksperymentowaniem z kolejnym butelkami. Ich skuteczność w walce z kolką bywa ograniczona. 

Kolce może zapobiec nawyk „odbijania” dziecka po każdym karmieniu, a także w trakcie, gdy niemowlę ssie bardzo szybko i łapczywie (dotyczy to zarówno dzieci karmionych piersią, jak i mieszanką). Dochodzi wtedy do połykania dużej ilości powietrza, co powoduje nie tylko kolkę, ale też ulewanie. 

Warto pamiętać, że dieta mamy karmiącej piersią powinna być urozmaicona. Nie należy wyłączać z niej produktów, zwłaszcza mlecznych, bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem. Unikaj żywności wysoko przetworzonej. Kupuj za to świeże, sezonowe warzywa i owoce u sprawdzonego dostawcy. Nie eksperymentuj też z dietą twojego malucha. Jeśli karmisz go mlekiem modyfikowanym, zmianę mieszanki omów ze swoim pediatrą. Mieszanki eliminacyjne powinny być stosowane wyłącznie po konsultacji z lekarzem. Jeśli podejrzewasz u dziecka alergię na białko mleka krowiego, zapytaj o poradę pediatrę. Może się okazać, że przyczyną problemu jest nietolerancja laktozy. I najważniejsze – nigdy nie narażaj dziecka na dym tytoniowy. Naukowcy udowodnili, że nasila on objawy kolki. 

W razie wątpliwości warto rozmówić się z lekarzem, nie zawsze bowiem płacz dziecka oznacza kolkę. Jeśli podejrzewasz inną przyczynę niepokoju niemowlęcia, koniecznie omów to z pediatrą.