karmienie piersią „Robisz krzywdę sobie i dziecku”. Co słyszą matki długo karmiące piersią? Cavan Images/Getty Images

„Robisz krzywdę sobie i dziecku”. Co słyszą matki długo karmiące piersią?

Spis treści:

Chociaż autorytety medyczne i uznane instytucje, w tym Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i UNICEF, zalecają, by kontynuować karmienie piersią co najmniej do ukończenia przez dziecko dwóch lat, matki długo karmiące bardzo często spotykają się z niezrozumieniem, nieżyczliwością czy wręcz społecznym ostracyzmem. Podstawowy problem polega na tym, że długie karmienie bywa piętnowane przez lekarzy, którzy zamiast opierać się na aktualnej wiedzy medycznej, powtarzają mity i stereotypy.

Niewybredne komentarze

Ewa, matka dwóch kilkulatków, doskonale pamięta początki karmienia piersią. – Nie było łatwo. Jeszcze zanim zostałam mamą, wydawało mi się, że to łatwizna: po prostu przystawiam dziecko do piersi i karmię. A tu brak pokarmu, płacz i prężenie się dziecka, ból brodawek, nawały i zastoje, wiszenie na piersi… – wymienia.

Postanowiła jednak zagryźć zęby i – w dużej mierze dzięki wsparciu otoczenia – przezwyciężyła trudne początki. – Po miesiącu karmienie stało się prawdziwą przyjemnością – przyznaje. Przy starszym synu zakładała, że chce karmić przynajmniej rok. Karmiła 16 miesięcy. Przy młodszym synu też chciała karmić podobnie. Tak się jednak złożyło, że karmiła prawie 2 lata. – Podejmowałam wcześniej próby odstawienia młodszego, bo bez przerwy budził się w nocy na mleko czy raczej na ssanie lub przytulenie, ale nie wychodziło. W sumie to nie był problem, a nawet byłam z siebie dumna, że jeden i drugi syn dostali ode mnie to, co najlepsze. To otoczenie było problemem.

Zarówno w przypadku pierwszego, jak i drugiego synka, kiedy obaj mieli powyżej roku, Ewie zdarzało się słyszeć niewybredne komentarze na temat długiego karmienia. Od cioci – że przecież to tylko woda. Od własnej mamy – że powinna odstawić pierś i podać dziecku gęstą kaszę przed snem albo butelkę, to zacznie przesypiać noce. Od niektórych koleżanek – że to „trochę dziwne” i że „chyba już za długo”. – Ale gdy pytałam, dlaczego dziwne i dlaczego za długo, nie umiały wytłumaczyć. Wiele było też oskarżycielskich spojrzeń, kiedy zdarzało mi się podać jednemu czy drugiemu synkowi pierś w miejscach publicznych.

Ewa relacjonuje wizytę u pediatry ze starszym synem, kiedy miał niewiele ponad rok. Lekarka, dowiedziawszy się, że Ewa wciąż karmi piersią – czy raczej dokarmia, bo dziecko w tym wieku może jeść już wszystko, co zdrowe – zrobiła wielkie oczy. – Zaczęła nabijać mi do głowy, że robię straszną głupotę, bo tak długie karmienie negatywnie wpływa na więź matki z dzieckiem, że to niczemu nie służy, a wręcz szkodzi nam obojgu – wspomina Ewa.



Zabobony i herezje

Za długie karmienie piersią uchodzi takie, które trwa dłużej niż 12 miesięcy. W Polsce – choć sytuacja zmienia się z roku na rok na korzyść – wciąż jest rzadkością. Według danych udostępnionych przez Centrum Nauki o Laktacji im. Anny Oslislo ok. 50 tysięcy Polek karmi dzieci ponad rok lub dłużej. To niewielki odsetek wszystkich polskich matek.

„Mamy długo karmiące (DKP) są w Polsce jedną z bardziej krytykowanych grup społecznych. Z naszego badania wynika, że aż 63 proc. z nich spotkało się z nieprzychylnymi uwagami i były zniechęcane do karmienia. W 76 proc. były krytykowane, obrażane, wyśmiewane przez rodzinę lub znajomych. 75 proc. usłyszało nieprzyjemne uwagi lub zalecenia od pracowników ochrony zdrowia, z czego 28 proc. od pediatrów. Polscy stomatolodzy uznali karmienie piersią po 12. miesiącu za istotny czynnik ryzyka próchnicy, co jest mocno kontrowersyjne w świetle badań” – piszą ekspertki CNoL.

Na potwierdzenie cytują niektóre wypowiedzi lekarzy przytaczane w badaniach przez matki:

To już pora, aby odstawić od piersi, jest taka duża, a mleko pani już nie jest wartościowe”.

Dziecko, co mogło, to już najlepsze zjadło, a teraz to pani ma problem emocjonalny w głowie, że pani nadal chce karmić”.

Ma już 18 miesięcy, trzeba już dziecko odstawić, bo jak będzie pani długo karmić to: córka będzie mieć problemy ze zgryzem, wady wymowy, będzie psychicznie uzależniona od pani, zamknięta w sobie i w ogóle czym starsza tym trudniej będzie odstawić”.

Po roku z kości wydziela się związek, który jest toksyczny dla dziecka… Po zacytowaniu przeze mnie ustaleń WHO dowiedziałam się, że są one tylko dla krajów trzeciego świata”.

Przecież to wstyd

Zaglądamy na fora dyskusyjne, blogi parentingowe i grupy on-line zrzeszające matki. Okazuje się, że kobiety długo karmiące piersią rzadko są chwalone i podziwiane. Przeciwnie – znacznie częściej czują na sobie oskarżycielskie spojrzenia innych albo słyszą komentarze nie na miejscu, które mają za cel wpędzić je w poczucie winy.

Najczęściej powtarzane teorie i komentarze:

Jedna z długo karmiących piersią internautek usłyszała od lekarza, co na to… jej mąż. Inna opisuje, że kilku miesięczne dziecko od piersi kazała jej odstawić okulistka.

Nacisk na długo karmiące matki, by zakończyły karmienie, bywa tak silny, że kobiety niekiedy mu ulegają.

Podobnie było u Natalii. Żadna kobieta w jej rodzinie nie karmiła tak długo jak ona (14 miesięcy). Jej mama, babcie, ciotki karmiły głównie mlekiem modyfikowanym. Większość koleżanek też wybrała butelkę. Kiedy więc jej syn skończył rok – a był dużym chłopcem – i wciąż podawała mu pierś, pod wpływem chłodnych czy wręcz drwiących spojrzeń lub komentarzy w stylu „ile można?”, zaczęła czuć się z karmieniem źle i wkrótce podjęła decyzję o odstawieniu. – Nie czuję, żebym podjęła tę decyzję w zgodzie ze sobą. Mogłabym spokojnie karmić dłużej.

Karmienie piersią jest eko

Społeczny ostracyzm wobec matek długo karmiących piersią stoi w sprzeczności z zaleceniami autorytetów medycznych i zakrojonymi na szeroką skalę badaniami. Według ekspertów WHO „promowanie naturalnego karmienia oraz ochrona i wspieranie matek karmiących piersią stanowi jedną z najbardziej efektywnych strategii poprawiających stan zdrowia ludności”.

Stowarzyszenie Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią na swojej stronie w dziale „Korzyści karmienia piersią” podkreśla, że im więcej pokarmu dziecko otrzymuje, tym efekt ochronny jest lepszy. „Karmienie piersią stwarza unikalną, pozytywną więź między matką a dzieckiem. Te pozytywne relacje wpływają korzystnie na kształtowanie się dobrych relacji w całej rodzinie”. Komitet zwraca również uwagę, że naturalne karmienie jest przyjazne dla środowiska, stanowi bowiem niewyczerpane i odnawiające się źródło pożywienia.

Ekspertki Centrum Nauki o Laktacji zaznaczają, że jak wynika z analiz antropologicznych, u człowieka karmienie piersią naturalnie kończy się między 2. a 7. rokiem życia. Jednak na decyzję o zakończeniu karmienia wpływają różne czynniki – wśród nich również akceptacja społeczna. Średnia długość karmienia piersią dla świata to… 3,8 roku! Ekspertki CNoL odrzucają również stereotyp mówiący, że DKP cechuje kobiety uboższe, mniej wykształcone. To nieprawda. Z badań wynika, że jest dokładnie odwrotnie – długo karmią najczęściej kobiety wykształcone, a to dlatego, że mają dostęp do aktualnej wiedzy.

Mając świadomość, że karmienie piersią powyżej roku jest inwestycją w zdrowie dziecka, matki oraz całego społeczeństwa, w 2019 roku CNoL we współpracy z Fundacją Mlekiem Mamy przeprowadziło kampanię społeczną #karmiędługo przeciwstawiającą się dyskryminacji matek karmiących naturalnie po roku. – Certyfikowane doradczynie laktacyjne, międzynarodowe konsultantki laktacyjne oraz lekarki wypowiadały się na temat korzyści płynących z długiego karmienia mlekiem mamy. Przedstawiały badania, a mimo to fala hejtu skierowana na karmiące mamy rozpłynęła się po mediach społecznościowych. Dla środowiska medycznego było to bardzo dużym zaskoczeniem. CNoL nie miało świadomości, że matki długo karmiące są aż tak dyskryminowane. Dlatego odpowiedzią na takie zachowania w sieci była nasza akcja z okazji Światowego Dnia Godności #HEJToJA – mówi Marlena Świrk.

Zagadka świata nauki

Warto mieć również świadomość, że skład kobiecego mleka zmienia się i dostosowuje do bieżących zapotrzebowań dziecka.

Udowodnione korzyści DKP wymieniane przez CNoL to: dla dziecka niższe ryzyko takich chorób jak: otyłość, cukrzyca typu 2, wady zgryzu, próchnica do 12. miesiąca życia, infekcji (16–30 miesięcy), natomiast dla matki to niższe ryzyko raka piersi, raka jajnika, cukrzycy typu 2, chorób układu krążenia, nadciśnienia tętniczego, osteoporozy, reumatoidalnego zapalenia stawów.

Towarzystwa pediatryczne zalecają, aby matka karmiła piersią dziecko tak długo, jak ona i jej dziecko sobie tego życzą. – Chcę podkreślić, że nie ma górnej granicy karmienia piersią ani dowodów na negatywny wpływ psychologiczny lub rozwojowy karmienia dziecka powyżej 3 lat. A każde dziecko odstawi się od piersi, kiedy będzie na to gotowe. Im więcej bliskości, miłości dajemy dzieciom we wczesnym okresie, tym bardziej stają się później niezależne – podkreśla Marlena Świrk.

Ewa Podsiadły-Natorska


Artykuł powstał we współpracy z Fundacją Mlekiem Mamy

Korzystałam z:

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź