Kobieta karmi dziecko piersią Kobieta karmi dziecko piersią/ Zdjęcie: iStock

Karmienie piersią przynosi sporo korzyści zdrowotnych dla mamy. Położna Kasia wymienia kilka z nich

Przez kilka dni Polki chętnie dzieliły się w mediach społecznościowych swoimi doświadczeniami związanymi z karmieniem piersią. Do otwartego dialogu zachęcała między innymi kampania społeczna #PiersiąZdrowiej.

Spis treści:

Światowy Tydzień Karmienia Piersią dobiegł końca

 Akcja, której inicjatorką jest Karolina Roztocka, przypomniała również, że karmienie piersią jest zdrowe nie tylko dla dziecka, ale i dla matki. Wszystkie korzyści zdrowotne podsumowała w swoim poście położna, Katarzyna Płaza-Piekarzewska.  

Choć o karmieniu piersią mówi się coraz więcej, ten temat często poruszany jest w mediach i programach telewizyjnych, to w dalszym ciągu wiedza o zdrowotnych korzyściach wynikających z praktykowania tej czynności jest nikła. Kobieta, karmiąc piersią, szybciej wraca do formy po porodzie, rzadziej choruje na cukrzycę typu II, nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia, osteoporozę, reumatoidalne zapalenie stawów. Eksperci Światowej Organizacja Zdrowia (WHO) podkreślają, że karmienie piersią niesie nie tylko ogromne korzyści zdrowotne, ale i ekonomiczne. Wspieranie karmienia naturalnego może uratować setki tysięcy istnień ludzkich i zaoszczędzić setki miliardów dolarów dla światowej gospodarki.

Położna Kasia o karmieniu piersią

Katarzyna Płaza-Piekarzewska, znana w sieci jako Położna Kasia, od kilku lat aktywnie działa na rzecz promocji karmienia piersią. W zeszłym roku na swoim profilu na Instagramie zorganizowała akcję #IleKarmię, która miała na celu pokazanie, jak różny może być czas trwania mlecznej przygody.

„Karmienie może trwać latami. A może skończyć się też bardzo szybko. Natomiast decyzja powinna być po stronie dziecka, natury czy kobiety. A nie presji społeczeństwa czy innych osób. Chciałam dodać otuchy kobietom. Zaś przyszłym mamom, innym kobietom pokazać jak wygląda PRAWDZIWE karmienie piersią. Ponieważ bywa, że laktacja jest to kraina z wyboistą drogą” – tłumaczyła na swoim blogu.

W trakcie Światowego Tygodnia Karmienia Piersią Położna Kasia codziennie publikowała na swoim profilu na Instagramie posty związane z tematem karmienia. Pisała między innymi o niedoborze pokarmu, kryzysie laktacyjnym, karmieniu w miejscach publicznych czy płaskich brodawkach. Jeden z najnowszych jej postów traktuje o korzyściach płynących z karmienia piersią.

Karmienie piersią zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jajnika

Położna Kasia zebrała w jednym miejscu garść informacji zaczerpniętych z kampanii Piersią Zdrowiej. Wśród korzyści wymienia pozytywny wpływ karmienia piersią na profilaktykę raka jajnika, który znajduje się w Polsce na piątym miejscu wśród nowotworów u kobiet.

Karmienie piersią przez 20 miesięcy zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jajnika o 50 proc. Kobiety karmiące piersią ponad 13 miesięcy są o 63 proc. mniej narażone na rozwój raka jajnika niż kobiety, które karmiły piersią krócej niż 7 miesięcy. Matki karmiące piersią łącznie ponad 31 miesięcy są o 91 proc. mniej narażone na raka jajnika niż kobiety, które karmiły piersią krócej niż 10 miesięcy. Ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika jest o 30 proc. wyższe u kobiet, które nigdy nie karmiły piersią” – wymienia Położna Kasia.

Karmienie piersią zmniejsza ryzyko wystąpienia raka piersi

Z wpisu Katarzyny Płazy-Piekarzewskiej dowiadujemy się, że każde 5 miesięcy karmienia piersią zmniejsza ryzyko raka piersi o 2 proc., a każde 12 miesięcy – o 4,3 proc.

„Im dłuższy okres karmienia, tym mniejsze ryzyko zachorowania zarówno przed, jak i po menopauzie. Dla kobiet z historią raka piersi w rodzinie karmienie piersią przez 12 miesięcy zmniejsza ryzyko rozwoju raka piersi przed menopauzą o 59 proc. Dla kobiet bez rodzinnej historii choroby karmienie piersią przez 12 miesięcy lub dłużej zmniejsza ryzyko raka piersi o 28 proc.” – pisze położna. „Ryzyko zachorowania na raka piersi przez twoją córeczkę zmniejsza się o 26-31 proc., jeśli jest karmiona piersią!” – dodaje.

O korzystnym wpływie karmienia piersią na zmniejszenie zachorowalności na raka piersi przypominał również dr n. med. Paweł Kabata z Kliniki Chirurgii Onkologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, na Instagramie znany jako Chirurg Paweł.

„Odpowiada za to m.in. mniejsza liczba cykli miesięcznych, a tym samym niższy poziom estrogenów, które mogą zwiększać ryzyko raka. Pozytywnym czynnikiem jest też szybsze dojrzewanie komórek nabłonka piersi w czasie laktacji, które zmniejsza szansę na ich przemianę w komórki raka” – tłumaczył chirurg onkolog.

Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym u kobiet. Szacuje się, że rocznie rozpoznaje się go u 1,5 miliona kobiet na całym świecie, a około 400 tysięcy umiera z tego powodu. Rak piersi w Polsce znajduje się na piątym miejscu wśród nowotworów u kobiet.

„Amerykański Narodowy Instytut Nowotworów szacuje, że do 2030 r. w USA o 50 proc. wzrośnie roczna zachorowalność na raka piersi. Naukowcy podkreślają, że sztuczne karmienie noworodków zwiększa ryzyko zachorowania na hormononiezależnego raka piersi. Zespół polskich naukowców pod kierunkiem prof. Jana Lubińskiego wymienia wśród metod na zmniejszenie ryzyka zachorowania na raka jajnika m.in. długie karmienie piersią” – podaje Położna Kasia w swoim wpisie.

Katarzyna Płaza-Piekarzewska podkreśla jednak, że pomimo tych wspaniałych statystyk, każda z nas powinna pamiętać, żeby się badać w trakcie laktacji. Żadne liczby nie powinny uśpić naszej czujności.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź